on prosi – nie pomagajcie mnie
pomagajcie żołnierzom
mnie już niczego nie trzeba
ani leków ani ciepła ani światła
ani łyka wody przed śmiercią
nie wyjdę z tego pokoju
chyba że wyjdę z pokoju ciała
ale powiedziano mi że Boga nie ma
a ten który jest – zbyt podobny do człowieka
a człowiek – chyba jest,
chyba musi być?
podobno przeżyłem życie
ale i tak niczego nie wiem
a tej nocy tak mnie bolało
że zapomniałem o wszystkim i zresztą o sobie samym
nie widziałem ani nieba ani kosmosu ani Bożej
czerni; widziałem tylko żołnierzy
czułem w kościach jak oni chcą pić
nie pomagajcie mi więcej
pomagajcie tym którzy jeszcze mogą
rodzić dzieci
ele pede - não me ajudem
ajudem os soldados
já nada me faz falta
nem medicamentos, nem calor, nem luz
nem um gole de água antes de morrer
não deixarei esta estadia
a não ser que abandone a estadia do corpo
mas disseram-me que não há Deus
e aquele que existe, parece-se demasiado com o homem
e o homem - creio que existe,
terá de existir? -
Supostamente vivi a minha vida
mas continuo sem saber nada
E esta noite doeu-me tanto
que me esqueci de tudo e de mim também
não vi o céu, nem o cosmos, nem a escuridão
divina; só vi uns soldados
senti nos meus ossos como queriam beber
não me ajudem mais
ajudem quem ainda pode
dar à luz as crianças